Bo babę to trzeba sobie wychodzić....podobno???

Wiecie co pora napisać tego posta, chyba nie tylko ja jestem zmęczona, a raczej rozżalona, znużona, zniesmaczona dzisiejszym zachowaniem jak i bab, tak i facetów.....i serio co mam na myśli?

Wybierasz sobie najpewniej samca, dajmy na to alpha, zapatrzonego w siebie kutasa, który jedyne o czym myśli, to ile spędzi na siłowni, jak się prezentuje na tinderze, czy w gaciach nie trzeba "se" przyciąć włosia i czy zje sobie dzisiaj jakieś sushi może z Kasią, Basią, albo Srasią. Zazwyczaj jego telefon jest przepełniony numerami do chętnych koleżanek, które mało tego same się pchają takiemu kretynowi do łóżka.
Od dziś nowa definicja Łóżkowego Kretyna - pacan, który ma tak wysokie mniemanie o sobie, że już dawno prześcignął Królowa Elżbietę. Koleś, który tak naprawdę jest nic nie znaczącym gnojem, który lubi sobie po prostu pobzykać, obiecując złote góry- po czym jak już się znudzi idzie do innej, która będzie w niego zapatrzona jak w obrazek i dodatkowo dowartościuje jego EGO. Niestety takich księciuni coraz więcej i wiecie co jest najlepsze, baby sobie takich rozpieściły.
Bo nam to się coś popiętroliło w główkach drogie panie, bo zamiast sprawiać, żeby faceci latali za nami, to my im jeszcze same do łóżek wskakujemy, a powinno być na odwrót. Nasze babcie miały rację, nasze mamy tak samo, ile razy babcia Ci mówiła- nie dawaj/pokazuj całej dupy od razu! Albo nie dawaj mu wszystkiego! Cholera jasna to mądre kobity były, zamiast się posłuchać, to latasz za takim nic nie znaczącym debilem i jeszcze mu kurna dupę wozisz, pomagasz, wyręczasz w jakiś głupotach za jakiś nędzny seks, gdzie on się trochę spoci, a Ty nawet nie odczujesz orgazmu, tylko może jakiś przebłysk że chyba nie jesteś tu, gdzie powinnaś być.

Panowie prawda jest taka, że jak Wy nas zlewacie, to nam się faktycznie zapala czerwona lampka, o jak to, on mnie zlewa, to jeszcze zobaczy i w nas ta drzemiąca ambicja zaczyna się stopniowo budzić ze snu, bo ktoś nam kiedyś wpoił, że przecież możemy mieć wszystko. Wcale nie możemy i kto powiedział, że to będzie dla nas dobre???

Co  z tego, że chłop przystojny, zaradny, ale siano to mu z butów wystaje. Gdzie się podziały te męskie zaloty? Te podchody, te liściki, czułe smsiki, czyżbyśmy kobiety już tego nie chciały?Bzdura.
Każda baba chce od czasu do czasu dostać kwiatka, a to cukierka, a to loda ;)
Chcemy żeby o nas zabiegano, latano, bo babę to faktycznie trzeba sobie wychodzić, pięć razy powie nie, ale olej ją i za chwile sama się odezwie- nic tak nie boli jak olewka.

Ogarnij się człek polataj trochę za babą,bądź na chwilę tym księciem z bajki, czasem nawet bycie shrekiem wystarczy, okaż to zainteresowanie, a nie tylko dupa i cycki wam w głowie.
Baby nie latajmy tak za chłopami, to nie ma sensu, każda która latała  zawsze kończyła tak samo, prędzej czy później nudziła się i księciunio  szedł sobie gdzie indziej, prawdopodobnie do tej co najbardziej go zlewała, ale wreszcie okazała zainteresowanie.
Nie mieszajmy tutaj ról, te role nigdy nie powinny się odmieniać, facet od zawsze był myśliwym, my możemy mu to tylko trochę ułatwić , ale nie zabierajmy im tego do czego dawno temu zostali stworzeni. Faceci muszą zabiegać, wtedy to ma jakiś sens.