Hmmm szukanie prawdziwego faceta, to jak szukanie igły w stogu siana, jest to na tyle trudne, że chyba wejście na Mont Everest jest łatwiejsze , niż znalezienie partnera życiowego:)
Kraków ma naprawdę szerokie pole do popisu, zdawałoby się , rzecz łatwa wyjście na rynek, ten ten ten i do tego jeszcze ten i mamy w czym przebierać....nic bardziej mylnego!!!!
Z moich obserwacji wynika, że nastały czasy totalno-metroseksualnych facetów, co więcej obcisłe spodnie do przesady, wystający kawałek tyłka , a raczej pękniete plecy nie są zbyt apetyczne ;)
ok ale do rzeczy, szukając mojego wyśnionego ideału mam pewne spostrzeżenia na temat Panów chadzających po krakowskich przedmieściach.
Typ nr 1- obcisłe gacie, spodnie na pewno nie po tacie :p jak na razie to mój ulubiony typ, ich portki są tak ciasne, że mam wrażenie, że uciskane jest dosłownie wszystko :P gdzie tam miejsce na szanowne przyrodzenie, podejrzewam, że nie mieści się tam nic, nawet długopis w kieszeni:D a moja ulubiona pozycja, gdzie takowy się schyla i widać szanowny rowek:))) jednym słowem masakra, obcisłym spodniom mówimy NIE!!! do tego nerdy na nosie, koszula w kratę, obcisły płaszczyk ( wszak jest zimno) i mam prawie Harrego Pottera :)))
Typ nr 2- skóra, fura i komóra i do tego solarka jak się patrzy:D generalnie nie wiem co bardziej rzuca się w oczy, fura, czy może spalona skóra, anyway jest to znakomity przykład tego, że solarium powinno być zabronione, chyba, że ktoś lubi kolor pomarańczowy i robi mu się cieplej jak patrzy w lustro, to jestem w stanie jeszcze to zrozumieć :PP
Typ nr 3- Maczo- Faczo, to chyba mój ulubiony typ, rzadko spotykany, ale bardzo dobrze ubrany, dodatki całościowo pasują idealnie, piękne buty ręcznie robione, dopasowane spodnie, tudzież gruby szary sweter, włosy zaczesane do tyłu ( obecnie ten trend jest bardzo popularny :)) w zasadzie nie mam nic do tego typu, tylko niestety wtf, czemu to są zazwyczaj homo:)
Typ nr 4- Chodząca masakra, tłuste włosy, myte chyba ostatnio 2 tygodnie temu, przepocona koszula, brudne spodnie, rozumiem, że niektórzy traktują siebie zbyt poważnie, żeby tracić pieniądze na modne ubrania, ale można czasem przeprać koszulę, tudzież spodnie;) to nie boli:)))
Na razie mam tyle typów, ale nie obraże się jak ktoś zasugeruję jeszcze inny:) choć typ chodzącego narcyza również jest często spotykany :)
nic tylko wypatrywać kolejnego wpisy typu: "rycząca 40-stka poszukująca faceta i nie tylko..." jak zawsze sama nie wiem czego chce i zrzuca na innych :)
OdpowiedzUsuńhahahah bez przesady:))) trzeba mieć dystans do siebie:)
OdpowiedzUsuńcoś za duży Ci się ten dystans zrobił :P
OdpowiedzUsuńdziwisz się że poźniej sami geje w okolicy? jak trafiają na takie co nie wiedzą czego chcą i kręcą nosem: bo ma auto - to zle, bo ciasne spodnie - zle, maczo - zle.
Potwierdz sie jedna regula: jak kobieta w wieku ok 30 lat nie ma faceta to cos z nia musi byc nie tak. Idealnie tutaj to zdanie pasuje ;)
pozdro
coś w tym jest:P zatem ze mną jest coś grubo nie tak:) chyba, że dopiero wyszła z jednego związku:) mnie na razie samej dobrze:)
OdpowiedzUsuńraczej na pewno cos nie tak, moze pora sie ogarnac w wieku prawie 30 lat, skoro samej dobrze to po co te zale;)
UsuńAniu,
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog, będę śledził Twoją twórczość i doświadczenia.
Swoją drogą przypomniał mi się post z zabawną, ale zdecydowanie trafną klasyfikacją mężczyzn pod pewnym kontem:
http://alexbarszczewski.natemat.pl/64673,chce-go-jak-mu-to-powiedziec - to cz. 1 ;-)
Mam przekonanie, że Ci się spodoba ;-)
Alexander z Krakowa
http://www.youtube.com/watch?v=rr2ZESZ2OmM
OdpowiedzUsuń:)
Krakow jest miastem studenckim wszystkie typy ktore napisalas to po prostu faceci z calej polski ktorym sie wydaje ze przyjezdzajac tu podbija swiat.A ci prawdziwi sa napewno juz zajeci albo nie maja czasu na randkowanie a najczesciej to po prostu sie stabilizuja tzw robia kafiere :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to Ty totalnie nie znasz się na modzie a facetów głównie oceniasz po jego wyglądze! Przejedz się np. do Londynu na oxford street i zobaczysz ze prawie każdy facet np. nosi obcisłe spodnie...Zresztą nie rozumiem co ubiór ma wspólnego z charakterem...No chyba że szukasz modela to proponował bym randkę z manekinem , przynajmniej ubierzesz się po swojemu i jak się schyli to mu rowek się nie pokaże:)
OdpowiedzUsuńa mi się wydaje że niestety ale kobiety na własne życzenie utworzyły typ 1. To one zakochały się w solistach zespołów rockowych -facetów z długimi włosami, albo w facetach typu Fabio...
OdpowiedzUsuńOwszem o 4 typie nie ma co mówić-śmierdziele,brak kultury itd itp. Ale typ 2,wg mnie jest ok. Facet , który dba o siebie, może przesadnie ale dba, pachnący z furą.. Wg mnie jest ok.
Może napiszesz jaki facewt byłby wg Ciebie wzorem mężczyzny?
w historii bloga znajdziesz post, gdzie napisałam od a do z, jak powinien wyglądać taki:) facet przede wszystkim powinien być zadbany! i dopasować do siebie ubiór, mieć styl i klasę- to najważniejsze:)
UsuńA gdzie prawdziwi Drwale ? No pytam gdzie ? ;)
OdpowiedzUsuńprawdziwi drwale to chyba tylko w lesie:P
UsuńPierd...nie kotka za pomocą młotka! Anuś - chłopa Ci trza i to solidnego! :) Nie marudź tyle bo Cię zjedzą motyle i daj szanse komuś. Wszak nie szata zdobi człowieka. Taki co to się źle ubiera może okazać na prawdę kimś ciekawym, a ciuchy zawsze będziesz mogła mu sama dopasować! Pozdro. AdKo.
OdpowiedzUsuńw sumie racja, mogłabym ubrać- przecież mam taki dobry gust:P ale tu nie o to chodzi:) facet ma być sobą, nosić to co lubi, nie powinnam mu nic narzucać :) Oby się znalazł taki, który chociaż zmienia co drugi dzień skarpetki:P
UsuńMa być sobą ale facetem trzeba czasem pokierować. To oczywista oczywistość :) Szczególnie jak nie jest rozeznany w temacie mody, która jak wiadomo szybko się zmieniać. Zatem to nie chodzi o narzucanie, a o podpowiedź dzięki której facet będzie mógł wybrać coś pod siebie :P AdKo.
Usuńświetny blog, ale może autorka przedstawi typ "idealny" jaki chciałaby widzieć na ulicy? :)
OdpowiedzUsuń