niedziela, 23 marca 2014

lizanie patelni, czochranie bobra czy jak to się jeszcze zwie?

Akurat lizanie patelni w tej kwestii jest tak aseksualne , jak ksiądz w sutannie ( chociaż może niektórych to kręci co tam sobie skrywa- mnie nie !), albo czochranie bobra, klikanie myszki, skrobanie orzeszka ( też jestem zdziwiona lol ), robienie minety jak dla mnie kojarzyło i się nieodzownie z kuwetą...hahah
No dobra , ale zacznijmy od tego jak oralna stymulacja powinna być robiona, bo srsly mam wrażenie, że ten temat jest totalnie olany, a kobiety dalej boją się powiedzieć jakby chciały, żeby to było robione!
Ilekroć rozmawiam z moimi koleżankami, a każda ( i serio mam na myśli każda!) wstydzi się powiedzieć, jakby chciała, żeby ją dotykano i majstrowano, nawet te w długoletnich związkach.
Nie wiem czemu to taki straszny temat, skoro to normalna rzecz i faceci jakoś nie boją się poinstruować i dać jakieś wskazówki co do " robienia loda" - wiem wiem, bardzo potocznie się teraz zwracam:P



Czego baby nie lubią przy mizianiu brzoskwinki??

- przede wszystkim nie znoszą pytania w trakcie , czy dobrze czy żle, skup się do jasnej cholery, bo jak zaczniesz mlaskać i siorpać , a jednocześnie co chwile pytać- Dobrze Ci? to usłyszysz - Nie cholera! Albo robisz, albo pytasz!

- i to naprawdę nie jest boberek, ani żadne inne zwierzątko hello! więc nie czochraj byle jak , jakbyś psa szarpał !

- atak języka, palcówy, dildo , a najlepiej całej ręki jednocześnie, to nie jest najlepszy pomysł!!! To tak jakbyś był czołgiem i chciał sobie wjechać do mrowiska! Ej, nie wszystko na raz, albo jedno albo drugię, a nie lecisz z koksem, jak inspektor Gadżet i albo się uda, albo się nie uda! No do jasnej anielki!

- nie śpiesz się, take it easy, wcale nie jest tak łatwo się kobiecie wyluzować, jak myśli o tym, czy tam wszystko jest ok, czy pachnie, czy się leje jak z kranu, czy może się nie leje wcale, czy bardzo rozkładać nogi, czy może trochę mniej? Czy zupa za słona,,,itp

- 69 jak najbardziej za! proponuj, bo większość chcę ale się wstydzi:P

- jak już zabierasz się za szanowną brzoskwinkę to pamiętaj, że im delikatniej tym lepiej i najbardziej działa muskanie i ssanie:P na pewno nie masakra i lizanie jak pies całej miski, wynajdujesz po prostu jeden punkt i się go trzymaj

- robienie palcówy jest spoko , pod jednym warunkiem, że nie wkładasz na raz 3 palcy i nie robisz tego za mocno, nagła jazda z grabiami na bank zepsuję cały klimat i jej się wszystkiego odechcę w 5 sek - trust me!

- dobrze zrobiona robota językiem może trwać nawet 3 min, a sprawi , że tryskać będzie wszędzie. Więc wcale nie musisz jechać pół godziny, aż zdrętwieją Ci język, usta, dostaniesz szczękościsku, albo spazmów:P

- najważniejsze! nie gryź do cholery, bo na bank sam nie chcesz być pogryziony, chyba , źe lubisz krwiste zabawy, to idź do lekarza i zapytaj czy wszystko z Tobą ok:)

Czyli podsumowując, nie bierzesz udziału w żadnym wyścigu po wielkie oo i nie jesteś w porno maratonie, każda kobieta to uwielbia, ale jak ktoś nie potrafi tego dobrze zrobić, może każdą babę do siebie zrazić.



11 komentarzy:

  1. ha ha mocny wpis, ale dzięki za instrukcje :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że godnie ją wykorzystasz!:)

      Usuń
    2. tak, jasne jak TYLKO znajdę odpowiednią kandydatkę:)

      Usuń
    3. wiosna nadeszła, więc pełno tego kwiatu:p

      Usuń
    4. tak ale trzeba uważać żeby nie trafić na jakąś pokrzywę :)

      Usuń
    5. hahah właśnie chodzi o to,że same pokrzywy wokół, ciężko znaleźć dorodną truskawkę:P

      Usuń
    6. no ja wolę brzoskwinkę :P

      Usuń
    7. zwał jak zwał, wiadomo o co chodzi:) w takim razie powodzenia:)

      Usuń
  2. Kurcze wszystko fajnie tylko czy ktoś mi odpowie co w sytuacji "przejęzyczenia"? :>

    OdpowiedzUsuń
  3. bierzesz w lizing i jedziesz :P

    OdpowiedzUsuń

Zawsze otwarta na konstruktywną krytykę, ale nie obrażajmy siebie nawzajem :)