Generalnie opowieść znajomego znajomego ;) bez nazwisk
No więc był sobie kolo, całkiem przystojny tiru riru, umawiał się na randki z różnych portali randkowych, w tym z mojego ulubionego tindera ( uff na szczęście już nie musze). No i ten kolega umawiał się, umawiał, wiele panienek po drodze to prawdziwy dramat, jedna paliła papierosy, druga była za gruba , a na zdjęciach prawdziwa miss, trzecia przez kilka randek nawet nie chciała się całować...
Minęło kilka miesięcy, aż w końcu trafiła się jakaś sensowna panna, nie to, żeby była przeciętna, po prostu dorodna dziewucha, mądra, ładna, wygadana, zaczęła się chemia i to ostra, ale nie poszli od razu do łóżka. Randki ciągnęły się od wieczora, do samego rana, rozmowy, przytulaski, całuski, no wszystko się zapowiadało, że sprawa idzie w dobrym kierunku, kolo myślał, że z tego związek będzie, laska to samo, sama dzwoniła, sama pisała słodkie smski, że tęskni itp itd.
No i przyszedł w końcu ten dzień i sprawy poszły ciut dalej, każdy z nich czekał na ten seks jak na złoty gral, więc jak już się zaczęli całować , jakaś gra wstępna....a tu ups coś nie za bardzo wacek chciał stać, w sumie to jak szybko wstał, tak szybko opadł....i teraz moje pytanie, co powinna panna zrobić w tej sytuacji, bo opcji jest kilka:
a) zacząć pitolić od rzeczy, szybka zmiana tematu, piękna dziś pogoda, fajny masz zegarek, interesujące książki- co też jest porażkowe
b) dostać wkurwa, bo laska chciała się pitolić i na to w sumie czekała, więc wnerw, pretensje i generalnie - czemu Ci nie chce kurna stać? co ze mną nie tak- typowe babskie podejście, chyba najgorsze ze wszystkich i praktycznie takie było zachowanie głownej bohaterki
c) nie przejąć się, poczekać chwilę, zacząć grę wstępną od nowa, najlepiej z solidnym lodzikiem dla rozgrzania atmosferki
d) stwierdzić, że się źle czuje i zwiać czym prędzej z miejsca zdarzenia i nigdy więcej się nie odezwać?
I moje pytanie do Was , co powinna kobieta zrobić w takiej sytuacji, bo jakby nie było toż to bardzo delikatna sytuacja i każdy , ale to każdy czuje się wtedy zażenowany. Lasce się wydaje, że wcale kolesia nie pociągała i jest do dupy, a kolesiowi, że kurna tak chiał dobrze wypaść, a wypadł do dupy.
Ja wiem, że to są ludzkie problemy i każdemu z nas może się to przytrafić, my kobiety o dziwo o takie rzeczy się martwić nie musimy, ba my możemy zawsze i wszędzie tylko niekoniecznie nam się chcę.
A panowie natomiast zawsze mają lekki sprawdzian sprawnościowy i do tego jeszcze trzeba przecież stanąć na wysokości zadania, szkoda tylko, że nas kobiet nikt tak nie ocenia, a faceci przed pierwszym seksem musza przechodzić prawdziwy koszmar.Nie dość, że to prawie jak dostać placka w twarz albo wdepnąć w psie gówno gołą stopą i wszyscy to widzą.Masakra!!!
Nie mówię tutaj o super pewnych siebie samcach, którzy w 5 sekund ściągają gacie i są gotowi do gry, ale o zwykłych śmiertelnikach, którzy czasem mają poczucie, że supermożliwości im znikają podczas zbliżenia z każdą kobietą ;)
OK, miałaś czasem parę słabszych wpisów, i kilka lepszych. Te najfajniejsze wiadomo, mają najwięcej komentarzy a i po wyświetleniach widzisz, że jest nieźle. Ostatnio coś jest nie tak, a jeżeli po dwóch miesiącach wpada taki shit to jest masakra. Coś Ci mózg wyprało? Taki post to pisze szafiarka z metra centrum do politechniki! Dlaczego fiut opadł? Jaki będzie następny temat? Co mam zrobić z rękoma podczas minety? Ogarnij się, przeczytaj jakąś książkę, pochodź po górach, chuj go wie! Ale zacznij pisać z sensem.
OdpowiedzUsuńRozczarowany
To kobieta jest od stawiania Wacka. To nie jest tak, że mężczyzna zawsze chce ale zawsze może. No chyba, że już przewalił tonę węgla.
OdpowiedzUsuń