Ostatnio na językach znów Tinder ( Ci co nie wiedzą, jak nie masz czasu, a chcesz kogoś poznać, to to jest odpowiednia appka dla Ciebie), ehh ten tinder, mota nam w głowach od dłuższego czasu. Nie chcę nic mówić, ale ludzie! siedzenie na tym tinderze to gówno daje, bez kitu. Rusz wreszcie dupę i zrób coś z tym, chcesz siedzieć do końca życia na portalach randkowych zanim się z kimś spotkasz? Oczywiście istnieje pewne niebezpieczeństwo randkowania z Kolesiem/Lasią z tindera. Więc czasem lepiej się zastanów, czy wolisz rwać laskę w barze i dostajesz to co widzisz, czy....:
a) koles/lasia okaże się brzydka ( no niestety nie ukrywajmy, ale skoro widzimy coś na zdjęciach to mamy też takie oczekiwania)
b) lasia/koleś miał nieswoje foty i zonk, czekasz na księcia z bajki, a tu jakiś rumcajs z przydrożnego rowa
c) mieli swoje foty, ale okazało się, że tak ktoś namotał photoshopem tak, że osoba w realu wygląda jak troll, a na fotach jak miss świata ( oj da się da)
d)ściemnili, ze wzrostem i tu ciekawe, chłopy podają, że mają ponad 180 gdzie w rzeczywistości mają 172, laski wysokie wcale nie podają i bądź tu mądry
e) patrz na zdjęcia, jeśli laska/koles mało się uśmiechają to są dwa wyjścia: albo nie mają zębów z przodu, albo mają mega krzywe!!!!! Oczywiście wszystko wychodzi jak już spotkacie się w cztery oczy!
f) ktoś dodał se foty sprzed 10 lat i zapomniał Ci powiedzieć, że teraz mu się trochę wyłysiało, postarzało i nie jest juz tym samym chłopaczkiem co w wieku 22 lat!
g) umawiasz się z zajebistą duperka z fot, po czym przychodzisz na randkę , a tu lasia waży 15 kg więcej ups, co robić? uciekać, czy kurna uciekać!!!!!!!!Czy przywalić komuś w zęby??? Najlepiej sobie, bo to Ty dałeś się nabrać i straciłeś tyle czasu siedząc na telefonie.
h)na fotach koleś wyglądał na zadbanego i czystego, niestety na randkę przychodzi kolo z nieumytymi zębami, śmierdzący potem i jakimś zgniłym jajem, a do tego ma tak tłuste włosy, że nie wiadomo czy to żel na włosach, czy można na tym frytki piec....
i) a najgorzej, jak osoba, która przychodz to ta osoba, ale nie ma chemii, nie ma nic i jedyne co myślisz, to właśnie ten zmarnowany czas....
j) albo nakręcisz się na ruchańsko jak szczerbaty na suchary, a przychodzi Ci tu wariatka z krzyżem i wodą święconą, a jak czatowała to Ci trójkątów naobiecywała...
k) jeśli ma tylko fotki twarzy, a nie chcę dosłać innych fotek- to lepiej sobie odpuścić, to samo z brakiem chęci wymiany fejsem, lub innym bardziej wiarygodnym profilem. Jeśli odmawia pokazania innych zdjęć, to albo to fejk albo i tak strata czasu. Ani nie poruchasz, ani nie pogadasz;/
![]() |
fot internet, czy takie lepsze to nie wiem:P |
Zatem, czy tinder jest taki spoko? A no trochę jest, bo w sumie największy przesiew, a Ty sobie tylko przebierasz tym palcem i przebierasz, ale pomyśl ile straconych chwil,a Ty np mógłbyś iść gdzieś na piwo, ruszyć dupę w ten plener!
Aczkolwiek pamiętajcie- kto wybrzydza ten nie... ;)
Niestety tinder to strata czasu, fajne na chwile a pózniej i tak wychodza wady wszystkich serwisów internetowych. Tradycyjne sposoby najlepsze.
OdpowiedzUsuńmoże i lepsze, ale pamiętajmy, że dzięki tinderowi można też poznawać znajomych, dwa można sobie wybierać ludzi z którymi chcesz rozmawiać....trzy wpływa na lepsze samopoczucie, albo gorsze:P
UsuńJa tam sobie chwalę tindera, wcześniej nie wiedziałem jak porozmawiać z laskami przez neta (przecież na czat wp nie będę wchodził). A tak porozmawialiśmy parę tygodni z laską, okazało się że mamy wspólne zainteresowania, w pubie też się fajnie rozmawiało a nocami parę kilo spaliło ;) na serio odżyłem, dowartosciowałem się i dodałem pewności siebie sobie i nowo poznanym tinderellą. I Jeszcze jeden fakt, dzięki tinderowy nie boję się podejść już do laski i zagadać w pubie czy klubie. Polecam jak najbardziej i jak pisałem już kiedyś: ech szkoda że mam żonę ;)
OdpowiedzUsuńups... zonę????:P
Usuńno cóż, mam nadzieje, że to spalanie kcal to też z zona, choc nie wiem co mam tutaj już powiedzieć:D
niegrzeczny!!