sobota, 23 sierpnia 2014

Całuski na pierwszej randce...

Odkąd dałam pytanie na 99randek, czy uważacie, czy można się całować na pierwszej randce , to były zdania bardzo podzielone. Jedni, że można, inni kategorycznie nie, a jeszcze inni- whatever.
Nie ma się co dziwić to dwie sprośne:D czynności, które pozwalają na szybsze bicie naszego serca, dosłowne "zalanie" nas endorfinami ( tak mając na myśli zalanie mam dokładnie to, co Ty myślisz na myśli:D masło maślane wiem)
Dobra to jak to jest, pierwsza randka jest zazwyczaj takim małym testem, zarówno dla jednej , jak i dla drugiej strony, bo każdy z nas w jakiś sposób się sprzedaję i każdy z nas - niestety- kogoś udaje. Ciężko być sobą w takim wydaniu, nie wiem czy mnie tutaj dobrze zrozumiecie, ale jeśli chodzi o sprzedaż siebie, to wizerunek jaki kreujemy na wszelkiego rodzaju czatach randkowych, taki sam kreujemy przecież widząc się pierwszy raz. W końcu osoba, która nas zaprosiła albo zdecydowała się z nami umówić tak naprawdę wcale nas nie zna. Jak dla mnie można wydzielić 4 etapy:

1 - zapoznanie
2- sprzedawanie siebie 
3-zacieśnianie relacji
4- ewentualne rozluźnienie kolan/bądź ust :P

Dobra zapoznanie jest szybkie, widzisz go i wiesz czy chcesz wiać czy nie, pierwszy dotyk, pierwszy całus w policzek bądź podanie ręki. Szczerze polecam całowanie w policzek, bo już pierwsze koty za płoty, zdecydowanie bardziej rozluźnia atmosferę! Podanie ręki bardziej oficjalne.
Sprzedawanie siebie , jasna sprawa, jak pisałam wcześniej każdy z nas to robi i tutaj przejście w zacieśnianie relacji jest najważniejsze, bo to ten etap decyduje, czy dalej przejdziemy do ewentualnego etapu 4. To wcale nie jest śmieszne, bo tak to właśnie działa.


Jeśli wszystko idzie zgodnie z planem, rozmowa się klei jak łyżka do miodu, lub chłop do piersi, jeśli widzisz, że kobieta ma szklane oczy, wszyscy się śmiejecie nie wiadomo z czego, nóżki latają, ręce się trzęsą , to albo wychlałeś za dużo kawy dzisiejszego dnia, albo masz farta i będzie udany wieczór:)
Całowanie na pierwszej randce- tak czy nie? Moim zdaniem, jeśli masz ochotę i ten facet, ta baba Ci się podoba, to na co czekasz? Bierz za włosy i całuj! Nie wiem na co czekać, lepiej od razu wiedzieć, czy ten ktoś w ogóle się potrafi całować...tylko pamiętajcie, nie róbcie tego zbyt nachalnie , bo można spłoszyć sarenkę/gazelkę  i jedyne co pozostanie, to obejrzenie paru sprośnych filmików na RT lub T8:P
Jesli chodzi o seks tu pojawiają się schody, z jednej strony, jeśli dobrze Wam się całowało i sprawy wymsknęły się delikatnie spod kontroli, to możecie wylądować w jego/jej mieszkaniu i robić co Wam się rzewnie podoba. Wszystko super extra, tylko zazwyczaj Panie na drugi dzień mają moralniaka, a panowie stawiają SE ptaszka na swojej liście i umawiają sie z kolejną.
Szczerze ? Pytałam wielu facetów , co sądzą o pójściu do łóżka z kobieta na pierwszej randce i o dziwo co usłyszałam?----->NIE!
Wszyscy chcemy się bzykać, to proste jak budowa cepa, czy facet , czy baba, nie ma podziału, na to kto chcę bardziej, a kto mniej, wszyscy chcemy uprawiać seks, bo praktycznie każdy z nas to lubi, pytanie tylko kiedy można?
Jeśli dwoje ludzi zaczyna się spotykać, to naturalne, że wylądują w łóżku na którejś tam randce i dobrze! Róbta co chcecta, bzykajcie się, wyładowujcie swoją pozytywną energię, czyńcie radość i kto wie co tam jeszcze. Ale jeśli chcecie się dobrze ze sobą czuć, to apeluję nie róbcie tego  na pierwszej randce, odczekajcie chociaż dwie, no góra trzy.
Całujcie się, ale na tym etapie nie rozluźniajcie swych kolanek , zwieraczy ;)
Oczywiście czekam na wspaniałe komentarze oraz podzielone zdania, mam nadzieję, że będzie tego tyle ile na 99 Randek !




73 komentarze:

  1. A co jeśli chodzi o homoseksualne relacje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jak to co? to samo co heterycy:) róbta co chceta, tak uważam, masz ochotę to się całuj, nie masz, to nie całuj

      Usuń
    2. Skoro tak to po co się na ten temat rozpisywać w blogach skoro odpowiedz jest taka prosta...

      Usuń
    3. to nie o to chodzi, ale pytasz o homoseksualne relację, a ja nie mam z tym za dużo ws-polnego, mimo to, uważam,. że nie ma podziału jako tako

      Usuń
  2. Znałem jednego homosia i jak spotkał podobnego sobie to długo się nie powstrzymywali :D Strasznie mu się kutasa chciało :D ;D

    Jak dla mnie to całowanie na 1szej randce jest jak najbardziej ok jeżeli obydwie osoby chcą a to raczej widać. Jak się spotkać z dziewczyną na randke to właśnie w tych celach a nie gadać cały wieczór siedząc kilka metrów od siebie .Musi być gorąco i iskrzeć między ludźmi wtedy się samo dzieje chyba...

    Są tacy faceci co chcą seks na 1szym spotkaniu, są też takie dziewczyny. Są też faceci który potrzebują poznac dziewczynę przed całowaniem itp ( znajomy znajomego raz był w klubie i spotkał dziewczynę która chciała go przelecieć w kiblu. Zostawił ją bo stwierdził że jakas kurwa i on tak nie che. :) ) Ludzie są różni, kwestia dopasowania i wtedy wszystko płynie w swoim tempie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i właśnie o tym mówię, jeden chciałby przelecieć w kiblu laskę od razu, drugi będzie chciał iść na kilka randek, a trzeci stwierdzi, że to nie to i ma to gdzieś. Każdy z nas szuka czegoś innego, ale każdy jest tylko człowiekiem ;)

      Usuń
    2. A ty czego szukasz czarnulko?

      Usuń
    3. Czarnulka na pewno nie szuka faceta-geja:) raczej faceta zainteresowanego długotrwałymi relacjami:)

      Usuń
    4. Cóż żem ja obaczył?23 sierpnia 2014 21:43

      Fajnie mi się pisze tutaj po pijaku zamiast pracę magisterską :D

      Jak "myślisz" (w sensie jak to wygląda dla kobiety) o tych długotrwałych relacjach?

      U mnie w praktyce to wygląda tak że poznaję sobie gdzieś dziewczynę. Podoba mi się fizycznie więc jest powód się spotkać. Spotkanie 1,2 gie wydaje się być OK, Więc chcę więcej, idziemy do łózka i seks jest fajny więc chcę więcej. Poznaję bardziej charakter człowieka i jakoś się przywiązuję zaczyna mi zależeć i tak zaczyna się jakiś większy związek. Jeżeli na jednym z etapów mi się nie podoba to nic poważnego nie będzie.

      Może trochę za bardzo mechanicznie opisane i nie ma w tym romantyzmu, ale jestem po części programistą :D

      Usuń
    5. Opisz ten ideał Czarnulko. :)

      Usuń
    6. Cóż żem ja zobaczył- hahaha mega nick:D
      drogi programisto, a jak myślisz, że jak to wygląda? wszyscy tak mają, jeśli seks jest fajny ( a każdy chce , żeby byl), to wtedy można coś więcej, a tak to, nie ma sensu , bo samo dobranie się charakterami nic nie wniesie;) więc z jednej strony masz rację, że jak coś tam nie pasuję na początku, to nic z tego nie będzie;) podejrzewam, że każdy ma tak samo, aczkolwiek brak romantyzmu o niczym złym nie swiadczy ;)

      Usuń
    7. Anonimowy- co ja mówiłam!! wpisujcie pseudo, lub cokolwiek innego !!!
      ideał mój- bardzo prosta sprawa- idealny facet to inteligent, poczucie humoru na 5, fajne hobby i musi lubić sport:)
      ideały kochani nie istnieją, już o tym kiedyś pisałam, osoba, zresztą dla kazdego ktoś totalnie nieidealny może stac się ideałem w 5 min

      Usuń
    8. Cóż żem ja zobaczył24 sierpnia 2014 00:44

      http://paczaizm.pl/content/wp-content/uploads/cozem-ja-obaczyl.jpg

      Wiem jak ja działam i ciężko powiedzieć jak mają inni. Seks jest istotny bo spaja ludzi, i jak tutaj jest "chujowo" to się ludzie nie dogadają więc związek i ślub przed seksem to raczej głupota. Znam ludzi których poglądy na te tematy bardzo się różnią i każdy jakoś daje radę:D (zawsze znajdzie się ktoś kto myśli podobnie)

      Jestem po części informatykiem więc zawsze szukam jakichś prostych wzorców ale trochę romantyka (zobaczonego) też we mnie jest:D

      Tylko przykład ale koleżanka zostawiła faceta bo się okazało że był tragiczny w łóżku ( penis w zwodzie 5 cm czy coś takiego). i ją trafiało więc ma to znaczenie chyba dla większości ludzi

      Ale nie samym rozmiarem penisa i pozycjami z kamasutry w seksie człowiek żyje... Jest kilka fajnych książek które warto przeczytać o seksie jak kobiety i mężczyźni go postrzegają:
      My secret garden - nancy friday
      Sex revolution handbook

      a potem przejść do praktyki :)

      Usuń
    9. Czyli bezrobotny ktòry lubi zbierać znaczki się nada. :)

      Usuń
    10. do kolegi informatyka- seks jest ważny i nie da się tego ukryć:D czytanie ksiązek nic nie da, prędzej rozmowy, bo jak mamy poprawić nasze życie seksualne, jak nie słuchamy albo boimy się krytyki:) a jak otwarcie człek powie o co mu chodzi, to i penis lepiej pobzyka i każda pipka będzie zadowolona ;)

      Usuń
  3. Chciała go przelecieć w kiblu bo pewnie ma golfa i znal DJ na tamtym dancingu. :) Pedały się nie kryją. Jak iskrzy to odrazu anal-iza odbytu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm nie atakujmy homo, bo czy homo czy hetero, to jeden ch,. i tak uważam, że heterycy gorzej sie zachowują niż homo...poza tym nie ma co się wzajemnie obrażać

      Usuń
    2. Ani jedno ani 2gie. Bardzo religijny i spokojny koleś :D co raczej nie chodzi po klubach. Po prostu się nie dopasowali. :)

      Usuń
    3. może bałm się zarazków w "kiblu";) tak czy siak, żarty żartami, ale proszę wszystkich anonimów, żeby po raz kolejny używali pseudonimów!!!! bo nie wiadomo kto komu odpowiada!

      Usuń
    4. Homo czy hetero to jeden ch...? A chciała byś mieć faceta pedała? :)

      Usuń
    5. Widze ze anonimowy strasznie duzo rozmyśla o gejach. Kiedyś przestaniesz z tym walczyć i zaakceptujesz siebie hehe

      Usuń
    6. Tu jest troche jak na spotkaniu swingersòw przy wyłączonym świetle - nie wiadomo kto komu wkłada ( odpowiada )

      Usuń
    7. Mario podobno Luigi czeka na ciebie z kolacja... :)

      Usuń
    8. Juz jesteśmy po kolacji. Odnośnie tematu całować się czy nie, to samo "wychodzi w praniu". Jak osoby są dla siebie atrakcyjne i zrelaksowane to jest znacznie wieksze prawdopodobieństwo ze dojdzie do jakiegoś kontaktu fizycznego. Jeśli któraś ze stron jest nieśmiała to może to potrwać troszke dlużej, chociaż wtedy bardzo dużo zależy od drugiej osoby. Sex na pierwszym spotkaniu jest ok, a jak ktoś twierdzi że tylko puszczalskie tak robią to chyba czyta za dużo frondyi pewnie jest dalej prawiczkiem.

      Usuń
    9. hmm teraz jest inaczej niż kiedyś, teraz seks, to nie jest jakieś wyzwanie, tylko możesz wyjść jednej nocy i wyrwać kilka osob na seks,chodzi o to, ze jest on na wyciągnięcie ręki..Fajnie czasem przedłuzyc ten stan ekscytacji i poczekac na wielkie dzwony i euforie, ale jak mowie, wszystko zalezy od temperamentu i tyle

      Usuń
    10. Kiedyś to były tematy tabu, nie wypadało mówić o tym, stąd przekonanie że ludzie nie sypiali ze sobą na pierwszych randkach.Rozmawiałem niedawno z dziadkiem na ten temat i śmiał się że kompletnie nic się nie zmieniło oprócz społecznej akceptacji takich zachowań.

      Usuń
    11. Zresztą kobiety często mają podwójne standardy jeśli chodzi o facetów. Ja widzą w chłopaku potencjalnego męża to będą sie zachowywać kompletnie inaczej niż przy mega przystojniaku na imprezie który świetnie sie rusza i przyciąga mnó
      stwo kobiet.

      Usuń
    12. Raz cnotka a raz puszczalska? ;-) No coś w tym jest, ale my faceci często robimy podobnie. :)

      Pozdrawiam Kuciak

      Usuń
    13. Mario- widzisz Ty gadałeś z dziadkiem, ja z MaMĄ:d jak było kiedyś , tak jest do dzisiaj, tylko dzisiaj każdy o tym mówi, bezpośrednio, bo nikt się wstydzi swoich potrzeb:)

      Usuń
    14. Kuciak- ponoć faceci szukają damy na salonach, a dziwki w łożku, co jak co, ale ja nigdy nie byłam damą:D

      Usuń
    15. Czyli cnotka w łóżku. ;-)

      Kuciak

      Usuń
    16. Kuciak- chyba coś Ci się pomyliło:)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Masz cos do homo?

      Usuń
    2. Homo nie wiadomo :) a na blogu relacje damsko-męskie jak w opisie

      Informacje
      satyryczno-sarkastyczna strona, szukanie ideału może być zabawne :) pokazane w krzywym zwierciadle przeżycia kobiety w średnim wieku:)

      Opis
      strona poświęcona szukaniu drugiej połówki, randkowaniu, relacjom damsko-męskim :) pisane sarkastycznie, w krzywym zwierciadle, na zasadzie polewu ze wszystkiego :)

      Usuń
    3. miejmy polew ze wszystkiego, ale z homo się nie śmiejemy, tak samo jak nie obrażamy się tutaj nawzajem, kilka zasad może ustalmy ;)

      Usuń
  5. właśnie nie mam i nie chciałabym, żeby ktoś na moim blogu ich obrażał

    OdpowiedzUsuń
  6. Misio(AleNie)Rysio24 sierpnia 2014 05:41

    Oczywiste oczywistości, a brak wskazówek jak facetowi naprawdę zrobić dobrze, dlaczego tylko azjatki (jeszcze francuski mają niezłą wyobraźnię i się nie wstydzą) mają odpowiedni trening, wyczucie a naszym księżniczkom trzeba mówić co i jak ? Zdoktoryzuj temat na bloga, może panie poczytają :) Heh a czytają ?
    W drugą stronę to chyba nikt lepiej nie zrobi z cipki jesieni średniowiecza niż murzyński przyjaciel. Włożyć jedno, ale jak dobrze przygotować i się pobawić to drugie. Azjatka vs. która rasa dla kobiet będzie cacy ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahahah o fuck, no zabiłeś mnie Misio(AleNie)Rysio swoją ciętą ripostą:D pierwsze słyszę o azjatkach:D może ludzie tutaj za dużo oglądaja porno;)- aczkolwiek kto singlowi zabroni:)
      nie wiem która rasa dla kobiet będzie cacy, ale chyba normalnie napisze o tym posta:D

      Usuń
    2. Misio(AleNie)Rysio26 sierpnia 2014 01:07

      No to pisz bo nie ma co komentować ;) Lizanko to każdy chyba wie jak zaliczyć do diaska :) Popieram za to akcję nie dawaj tyłka na pierwszej randce. Wszak powszechnie wiadomo, ze o niebo lepiej smakuje jak się chwilę poczeka i panie z klasą powinny to wiedzieć żeby też o swą reputację choć trochę zadbać :) Owszem dobrze ogiera konkretnie podjarać, ale nigdy w życiu dać wjechać do stajni tuż po kolacji Każdemu wyjdzie na dobre. Ogólnie niezła beka w tych wpisach, co prawda nie wypada komentować mądrości ludu, ale pewne jest, że zacznę tu wpadać częściej. Bez kitolca podziwiam twe poświecenie miła pani, no ale z drugiej strony każdy ma w życiu jakiegoś pierdolca. Keep going :)

      Usuń
    3. Miso(AleNie)Rysio- mądrość ludu od tego została nazwana mądrością:) dobra, ja również dziękuje za poświęcenie napisania tylu komentarzy, to się chwali:)
      czyli "ogiera" podjarać, a najlepiej zostawić:P????

      Usuń
    4. Miso(AleNie)Rysio26 sierpnia 2014 14:48

      Absoltunie nie zostawiać od tak, gra ciała i gestów musi być. Czyli zakładm scenariusz, że dzieje się delikatne barabra, mizianie, buziaczki, potem ciacho mówi adios, ale odchodząc koniecznie musi jeszcze na chwilę jeszcze spojrzeć do tyłu pożeganwczo, wtedy będzie gitara :P

      Usuń
  7. Miso(AleNie)Rysio24 sierpnia 2014 05:52

    Misio(AleNie)Rysio, oczywiście, że jak widać miętę i odpowiednie spojrzenie to trzeba sprawdzić, im szybciej tym lepiej. Czy kołek czy może wiązać nim sznurówki :) Niektóre niewiasty to myślą, że jak otworzę usta to już po robocie, kur..gdzie trochę namiętności :) Zero wyczucia, albo zero języka, ale jednak jest wszak nawijała przez 1h. Całować trzeba, ale delikutaśnie, zresztą trzeba umieć, jak ktoś nie potrafi to niech się zgłosi to tej co dobrze uczy bo to podstawa. Po dobrym cmok, miła pani musi mieć mokro, wtedy pamięta i dobrze śpi, 2 randka murowana, a wtedy to już nogi na 14:45 :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pocałunek na pierwszej randce...tak czy nie...o to jest pytanie ^^ . Już na pierwszym spotkaniu można zobaczyć czy jest chemia czy nie...jak nie ma to miłe sztuczne spotkanie i tymczasem borem lasem ^^, no ale jeśli jest chemia..i to jeszcze taka że z obojga osób buzuje to czemu nie skosztować tej drugiej osoby? ;) jestem jak najbardziej za. No ale już seks na pierwszej randce to lipton straszny. Nasz wspólny znajomy( bo ja to nie mam doświadczenia w tym randkowaniu ^^) mówi że jeśli panna na pierwszej randce skoczy mu na bolca to mu się jej odechciewa...ok zaliczył wszystko fajnie no ale za szybko. Jeżeli mamy do czynienia z prawdziwym facetem to on chce zdobywać...Facet to myśliwy i najwieksza frajde sprawia zdobywanie a nie jak mam podane na patelni...bo zainteresowanie spada do zera...tak mówi nasz zanjomy Aniu. No chyba że spotkanie jest ustawione tylko na seks ale to już inna bajka ;) A wiec, podsumujmy buziaki na first date jak najbardziej, SEX kategorycznie nie :)..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no więc moj drogi jak zwykle się zgadzamy, aczkolwiek niektórzy idą na żywioł i jak to się mówi dadzą d na pierwszej randce, ale chyba to nie jest jakimś wyznacznikiem, znam parę, która przespała się ze sobą na 1 randce i są już razem kilka lat- chemia nie umiera , az im zazdroszczę, ale to odoosobniony przypadek

      Usuń
    2. Zgadzam się są pojedyńcze przypadki ale jest ich niewiele ;)....ale tak jak pisałem wcześniej...zdobycz łatwo pozyskana nudzi bardzo szybko i odpycha ;)

      Usuń
    3. ale czasami można się nawzajem wykorzystać, jak wiadomo,że i tak z tego nic nie będzie

      Usuń
  9. Różne mają ludzie podejście, zwłaszcza w takich bardzo religijnych krajach jak Polska czy Pakistan. Mam znajomego który np. twierdzi że jak dziewczyna robi loda to jest dziwką. Nie mogłem uwierzyć że ktoś ma takie przekonania ale okazało się że to nie jest odosobniony przypadek, bo podobno dużo osiedlowej śmietanki tak myśli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario- chyba żartujesz z tym lodem? nie wiem czemy, więc generalnie może robienie loda to grzech, więc jak jest z minetą? też grzech??? DZIWNE, ŻE JEST JESZCZE TAKI ZAŚCIANEK- szczerze mówiąc to nawet nic wspolnego z religią nie ma, ludzie od zawsze się rozmnazali i kombinowali w łóżku, nie można walczyć z matką naturą;)

      Usuń
  10. Jak to bywa w życiu prawda leży po środku :) Na podstawie własnych doświadczeń wiem ze nie powinno się tego robić... chyba że.
    1) Spotykasz się i poza wyglądem widzisz że laska jest ograniczona i wstydził byś pokazać się z nią u rodziny sprawa wygląda jasno, sex i następna albo miksujesz się czym prędzej, szukając bardziej rozgarniętej.
    2)z innych powodów widzisz że to ostatnie spotkanie więc realizujesz pierwotne instynkty

    w tych 2 przypadkach można całować i łapać za włosy, przy tym nie interesując się tym czy tak łatwo się oddaje na każdej randce bo to pierwsza i ostatnia randka z niewiastą. Nie opiera się, to jest otwarta i bedzie bzykanko jak nie teraz to jutro. opiera trudno, co robić, tego kwiata pół świata :)

    Jeśli rozmowa mi się układa i widzę że mam do czynienia z osobą inteligentną i oczywiście atrakcyjną, no powiedzmy taką którą mógł bym kiedyś przedstawić rodzicom, unikam całowania i innych igraszek jak ognia.
    Tak jestem rozpuszczony przez kobiety, nie wiem jak inni ale po całowaniu na pierwszej randce wiadomo co będzie na kolejnej - sex, a po tym czar pryska bo ładna i inteligentna ale... puszczalska. A ja puszczalskie lubię ale nie kiedy chcę odszukać Kobiety na całe życie. Widziałem takiego mema, sex z pustą kobietą to taki wyższy poziom masturbacji i zgadzam się z tym w 100%.

    Trzeba tez wspomnieć, że na randce nie zawsze to ty masz inicjatywę, Kobiety też potrafią ją przejąć, co prawda to może 4% ale są i takie.

    Czyli jednoznacznej odpowiedzi nie ma, trzeba być elastycznym ;)

    Pozdrawiam,
    Przem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdzieś tam pewnie masz dużo racji, trzeba być elastycznym aczkolwiek czasami instynkty pierwotne mają nad nami przewagę i cóż zrobić...
      albo się coś chcę, albo nie...
      z facetami tez można się pogubic , zarzucacie nam, że nie wiemy czego chcemy, a sami też do konca nie wiecie...

      tak czy siak dzięki za komentarz ;)

      Usuń
    2. Wiem że mamy się nie obrażać nawzajem i każdy ma prawo do swojej opinii, ale ja nie moge tego tak zostawić. Przem albo masz 13 lat albo jesteś kretynem. Nie widze innej opcji.

      Usuń
    3. Mario- spokojnie, uwagę można sobie zwracać , jestem jak najbardziej za!
      Przem czasami wzbudza duże kontrowersje:)

      Usuń
    4. Mario, naucz się czytać ze zrozumieniem. Powiedz czy to mój punkt widzenia jest dla Ciebie kretyński lub który fragment mojego komentarza. Ja też mogę napisać że jesteś transwestytą bo mogę i co. Zamiast wyzywać podyskutuj ze mną a szybko się przekonasz że mam więcej niż 13 lat. jak nie to wypad z talerza, jeśli chcesz sprawdzić moją wytrzymałość na zaczepki sprawdzisz jedynie moją cierpliwość...

      Usuń
    5. No właśnie dokopałem się do opinii samego zainteresowanego cytując"Sex na pierwszym spotkaniu jest ok, a jak ktoś twierdzi że tylko puszczalskie tak robią to chyba czyta za dużo frondyi pewnie jest dalej prawiczkiem" Mario by zostać enologiem trzeba smakować dużo wina. jak byłeś na 10 randkach i spałeś z trzema kobietami polemika z tobą to jak rozmowa z 13 letnim dzieckiem... Połowicznie się z Tobą nawet zgodzę, jest ok jeśli umawiasz się dla sexu, nie jest ok jeśli umawiasz się dla związku, mniej więcej to zostało rozwinęte szerzej w moim komentarzu tylko chyba nie zrozumiałeś..A czy jest puszczalska czy łatwa do czego nawiązałeś i ja również nie ma to znaczenia, zrobi to z każdym innym, oby Przem był przed Mario co jest dużym prawdopodobieństwem.
      Pozdrawiam

      Usuń
    6. Mała Czarna chcemy sexu ;) A dobrze dopasowaną "połówkę" kobietę, jest tak samo ciężko odszukać jak dopasowanego faceta. Internet, knajpy i łatwość nawiązywania kontaktów z dużą grupą ludzi szczególnie w dużych miastach sprawia że jesteśmy bardziej wybredni i właśnie nie wiemy czego chcemy. Jedź do Francji i stań przed wielką półką z winami, długo postoisz zanim kupisz, jedź tam gdzie na półce masz 5 do wyboru to załatwisz sprawę szybko i jeśli nawet nie będzie to najlepsze wino zostaje do wyboru bardzo mało innych, które na wstępie odrzuciłaś...
      Pozdrawiam

      Usuń
    7. Mała Czarna tez chcę seksu, do cholery, kto go nie chcę!!! ale nie każdy chcę związku, chodzenia za rękę, przytulania o poranku, jedni chcą tylko zamoczyć i do widzenia..i co zrobisz? nic

      Usuń
  11. fajnie piszesz;) ale na pierwszej randce nie jestesm za seksem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może to i dobrze, znaczy, że jest jeszcze nadzieja dla naszego społeczeństwa:D

      Usuń
  12. I znowu z własnego doświadczenia i obserwacji: Mam taką teorię, w której mówię swoim koleżankom, że na ostrożności jeszcze nikt nie stracił, że jeśli będą ostrożne, nieufne, a po tygodniu, miesiącu czy trzech miesiącach facet dalej nie straci nimi zainteresowania to może chodzić o coś więcej niż tylko o zaciągnięciu ich do łóżka. Oczywiście mając ~30 lat ludzie już nie czekają tak długo, ale ogólnie chodzi o zasadę. Ostrożnie, spokojnie, a będzie dobrze. Więcej na ten temat - Steve Harvey i jego zasada 90 dni: https://www.youtube.com/watch?v=II-SKgvDdjs

    Co do programu spotkania z tym zapoznaniem się, sprzedaniem itp itd... Nigdy tego nie rozumiałem. Jaki jest sens na dłuższą metę udawać, że jest się kimś innym? Ok, jak chcemy tylko zaliczyć panienkę to możemy niczym Barney Stinson wymyślać coraz to nowe wcielenia, ale związku na tym nie zbudujemy. Szczerość! Jak ktoś ma nas polubić niech polubi nas takimi jakimi jesteśmy. Jasne, trzeba się pokazać z dobrej strony, nie spóźnić się, przyjść dobrze ubranym (ale nie wypajacykowanym jeśli nie robimy tego na codzień). Luz i natura. Spodoba się? Good. Nie spodoba się? Trudno, takie życie.

    I raz jeszcze przywołam tu sytuację sprzed 2 lat - spotkanie z panią poznaną na portalu randkowym. Pierwsza nasza zasada - jak się nie będzie podobać to sobie szczerze o tym mówimy by zaoszczędzić czas. Ognia, całusków i seksu na pierwszym spotkaniu nie było, ale oboje taki dobry flow rozmowy złapaliśmy, że chcieliśmy od razu iść do urzędu stanu cywilnego i wziąć ślub, bo od razu wiedzieliśmy, że coś z tego może być dobrego :-) Ktoś zapyta: "no dobra, ale co z tą ostrożnością?". Odpowiem: "czasem można zrobić wyjątek, bo lepiej nie wypuścić z rąk czegoś cudownego i raz spróbować, zaryzykować, sparzyć się, ale wiedzieć, że się spróbowało. Za 30 lat bardziej będziemy żałować tego czego nie zrobiliśmy, niż co zostało zrobione. Wszystko byle w granicach zdrowego rozsądku."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm to ja rozumiem to tak, że albo mamy iść na całość , bo dla jednej osoby czasem warto, ale generalnie chłopa się powinno przetrzymać:) ta zasada 90 dni to jest hardcore dla niektórych;) na pewno realne, ale nie wiem czy bym to zniosła, czy ktokolwiek kto jest wyposzczony by to zniósł...
      W każdym aspekcie gdzieś tam chodzi o seks, przecież to naturalna kolej rzeczy;)

      Usuń
    2. Zależy jak rozumiemy 'iść na całość'. Czy zdecydowałbym się pójść do łóżka z dziewczyną po pierwszym spotkaniu? Nie, takie coś nie dla mnie. W końcu jak mawiają - danie długo czekane może smakować lepiej ;-) Lepsza opcja by poznawać się i odkrywać się krok po kroku każdego dnia dodając szczypty pikanterii aż otrzyma się idealną potrawę ;-)

      Ale zgadzam się z Tobą, że absolutnie żadnego ślubu przed seksem, chociaż przyznam się, że byłem kiedyś parę lat z dziewczyną, która chciała poczekać do ślubu. Głupie czy nie stwierdziłem, że skoro dla niej to takie ważne to nie ma problemu i nie robiłem żadnej presji z mojej strony. Zatem jak widać - każdy przypadek inny i ciężko generalizować. Każdy swój rozum ma (lub taką trzeba mieć nadzieję) i każdy odpowiada za swoje (sz)czyny ;-)

      Usuń
    3. I jeszcze znalezione dzisiaj w necie, tak w temacie więc wklejam:

      http://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2014/08/b7652f3c-a751-4a2d-b03e-b222d9c43ea6_original.jpg ;-)

      Usuń
    4. wylądowało u mnie na wallu heheheh jeszcze się śmieje:D

      Usuń
    5. Johny, mądrze prawisz...

      Usuń
  13. jest jeszcze opcja, że długo się z kimś kontaktuje przed fizycznym spotkaniem i wtedy bywa, że jest prościej o coś więcej (o ile się w tych rozmowach nie ściemniało)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. długo , czyli ile miesiąc dwa? jak dla mnie to jest kreowanie swojego wizerunku, nawet jak naściemniasz i przedstawisz siebie w najlepszym świetle, to niestety - pierwsze spotkanie weryfikuje wszystko...

      Usuń
    2. Pierwsze spotkanie dużo weryfikuje, ale nie wszystko. Pamiętasz jak pisałem o cudownym spotkaniu, po którym była chęć by pójść do urzędu stanu cywilnego? Wszystko pięknie i fajnie, ale po paru m-cach okazało się, że ów niewiasta mieszka z facetem, z którym jest 7 lat. Człowiek zakochany wielu rzeczy nie widzi, a jak ktoś jest dobrym aktorem to i poudawać może raz, drugi czy trzeci. Pytanie tylko po co udawać? Po co ludzie na portalach randkowych kreują się na kogoś kim nie są? Prawda i tak wyjdzie na jaw prędzej czy później.

      Usuń
    3. Napisałem o sytuacji bez ściemniania, a Wy tu o jakiś wymysłach i udawankach. Widocznie same złe doświadczenia macie ;P

      Usuń
  14. Miso(AleNie)Rysio30 sierpnia 2014 04:06

    Zakonnicę możesz tak dopieszczać, ale dupce co ma ikrę zdrętwieją nogi i opadną cycki, każda ma inny timing, bierz się za robotę z wyczuciem man ! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobry temat fajnie się czyta a komentarze są zaje... :)

    OdpowiedzUsuń

Zawsze otwarta na konstruktywną krytykę, ale nie obrażajmy siebie nawzajem :)