Wiem , wiem, ten temat za pewne jest wszystkim znany- szybki, łatwy i wygodny..czy aby na pewno?
Myślę, że każdy kto choć raz był w takiej relacji , będzie na zawsze miał dość ( chyba, że ma dupę jak i serce z kamienia i wisi mu, co sobie ta druga osoba myśli). Taka relacja jest, mimo pozornych korzyści, grubymi nićmi szyta i to bardzo. Dlaczego?
Wszystko zaczyna się naprawdę sielankowo, jest dziewczynka jest chłopaczek, on przystojniak robiący wielką karierę w korpo, czy tam gdzieś indziej (albo tak mu się przynajmniej wydaję), ona piękna, elokwentna , robiącą również karierę , gdzieś tam w dłużej firmie. Plany i ambicję są? Są! Wzajemne napalenie na siebie jest? Jest! Brak czasu?Jasne- wszak to się dzieję, gdzieś w Ciechocinku, wróć, no już niech będzie jakieś duże miasto- dajmy na to Warszawa ;)
Generalnie parka spotyka się raz na piwko, raz do kina, aż w końcu lądują w łóżku, ale przecież tacy zalatani, myślący poważnie o swojej zacnej dupie, gdzieś na wyższym stołku po prostu nie chcą się wiąząć... a, że człowiek musi zaspokajać swoje pierwszerzędne potrzeby, to gdzieś ktoś musi dać komuś dupy..W tym odcinku ona jemu i tak się właśnie to zaczyna.
Jemu to pasuję, on nie szuka związku ( a może szuka, ale Ty nie spełniasz jego oczekiwań, więc on z Tobą wiąząć się nie chcę), u niej taka sama sytuacją, może i by chciała coś, ale ma więcej rzeczy na głowie, więc taki seks i seks-spotkanko to nic złego prawda?
Wszystko jest pięknie i ładnie, ale niestety do czasu, w końcu nic nie trwa wiecznie. Ktoś tutaj nie wytrzyma psychicznie, czasem jest to on, czasem ona. Nie wierzę , że osoby, które jasno sobie na początku ustalą pewne zasady , nie wpadną we własną pułapkę. Jesteśmy tylko ludźmi, każdy z nas gdzieś tam ma serce- zwał jak zwał. Pewne uczucia jednak żywisz do tej osoby, z którą w miarę regualnie sypiasz. Ktoś się staje w końcu zazdrosny i mam tragiczne zakończenie całej sytuacji. Bo jedna osoba, która zaczyna coś tam chcieć, krzyżuję plany tej drugiej, która ewidentnie nie ma ochoty kontynuować w taki sposób tej sytuacji.
Plusów takiej relacji mamy wiele:
- masa wolnego czasu, a bzykasz kiedy chcesz
- nikt się nie wtrąca w Twoje życie
- zero kontroli, więc na upartego możesz podrywać ile chcesz i kogo chcesz
- bzykanko wysokich lotów, zazwyczaj w takich relacjach właśnie chodzi o to, żeby sie trochę wyszaleć, wyżyć
- w zasadzie nie musisz nikogo oszukiwać, w końcu nie jesteście razem , więc możesz robić co chcesz i z km chcesz
Minusy
- nikt Cię w nocy od tak nie przytuli
- zapylacz znika nad ranem
- gdzieś tam jednak czegoś brakuję
- zakochasz się i cały plan wziął w łeb, a Ty leczysz skołatane nerwy i choroby sercowe:P ewentualnie wydasz trochę kasy na detektywa i psychotropy
Jedno jest pewne, jak masz miękkie serce, to trza mieć twardą dupę, wszystko zależy gdzie z kim i jak , ale zanim się na coś takiego zdecydujesz , sprawdź czy masz ustaloną kolejkę do psychiatry :)
no troche inaczej przedstawilas to, ja to znam troche inaczej ale nie bede mowil skad :)
OdpowiedzUsuńjak nie będziesz mówił to po ch**j się odzywasz
Usuńchyba wszyscy wiemy:D to znaczy , ja się mogę domyślać;d
OdpowiedzUsuńFriends with benefit - to jest to... :) najlepsze rozwiazania jeszcze jak sie ma kilka takich kolezanek;)
OdpowiedzUsuńrozumiem, że masz ich multum:D
Usuńna brak zainteresowania nie narzekam ;)
UsuńPondro ;P
ciekawe:P
Usuńnie udawaj żeś ciekawa ;)
Usuńoj jakbyś mnie nie znał:)
UsuńJeszcze ciekawsza sytuacja jak Ona to szefowa a Ty podwładny... a w łóżku to ona lubi być podwładną... seks w pracy, na przerwach w łazience, lodzik w konferencyjnym... jednym słowem zajebiście... I fakt jest ekstra i wcale nie przeszkadza, że ona jest szefową a nawet pomaga :) Jednak uczucia... o to wszystko się rozbija... no i jeszcze inne dziwne tematy na ktore sie przymyka oko gdy jest zajebiscie w łóżku, pokrewieństwo dusz, bliskość, przeznaczenie... czasami można spróbować ale trzeba być Uczciwym całkowicie w stosunku do Siebie.
OdpowiedzUsuńPzdr. M. Storm ;)
hm to tego nie wiedziałam ...Ty to masz dopiero wybujałe życie erotyczne:P czekam na zwierzenia do poduszki hehe:P
UsuńUważam, że taka relacja nie musi oznaczać, że można jednocześnie skakać na lewo i prawo. Wszystko zależy jak parka sobie ustali. Zgadzam się, że można się jednak przejechać na wcześniejszych ustaleniach. Osobiście miałem tak, że kiedy się w końcu zdecydowałem na ten typ relacji, a ona powiedziała, żebym się tylko nie zakochał. Problem w tym, że to ona jednak zmieniła zdanie, a ja nie chciałem, więc szybko skończyłem z fuck i zostało friends (chociaż odległość raczej przeszkadza). Dla mnie podstawa to szczerość w jakiejkolwiek formie relacji. Muszę szanować kogoś z kim się przynajmniej pieprze i druga osoba musi szanować mnie. Nieczęsto można spotkać osoby, które są godne zaufania, więc czasem lepiej przystopować. Sensowne osoby zawsze się dogadają, a poza tym nigdy nic niewiadomo, może z niepozornego fuckfriends być na prawdę dobry związek i dobre pieprzenie ;D
OdpowiedzUsuńtaka relacja jest fajna na chwilę, bo w sumie tylko tyle powinna trwać , przejściowa- ale z drugiej strony może się przedłużyć i trwać wiele lat i nie oszukujmy się to już jest wyższy level związku! Wkurza mnie to, że tak ciężko niektórym jest się przyznać do tego
UsuńJeżeli coś trwa dłużej, to oczywistym jest, że jest to coś więcej ale nie musi to oznaczać, że będzie z tego normalny związek... Zwłaszcza kiedy nagle pojawi się ktoś bardziej pasujący (chociaż na początku zazwyczaj i tak niewiele wiadomo, a zauroczenie rzuca czar na niedoskonałości)
Usuńno więc właśnie, dlatego lepiej od takich relacji z daleka, bo końcem końców i tak wyjdzie z tego jedno wielkie gówno
Usuńnie zgadzam się, mi wyszła znajomość, a to drugie odpadło :)
Usuńto chyba dobrze, że odpadło:P
Usuńtak wyszło, a co? ;P
Usuńjeszcze nic:P rozmowy jak zwykle na poziomie hehehhe ;))
Usuńoczywiście, że na poziomie, trzeba trzymać jakość rozmów i nie tylko ;P
Usuńjeszcze nic? ;D
na poziomie to za minutę będzie mój nowy post mój drogi kolego:P
Usuńa z tym nic- to nic- typowa baba:D pamiętaj!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWszystko pięknie ładnie tylko kończy się jak jedna osoba zaczyna być zazdrosna.
OdpowiedzUsuńI co jest najgorsze? to, to że jak taki związek definitywnie się skończy to takie osoby tracą kontakt tez definitywnie... rzadko kończy się to na stopie przyjacielskim. Niby taka wolność i brak zobowiązań i brak umowy a jednak istnieje, zawarte w niej jest " jak kiedyś dojdzie do tego że zakończy się ten związek to się nie znamy"
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuńhm nie w każdym przypadku, zazwyczaj jest tak jak mówisz, ale czasem ludzie się zżyją ze sobą i ciężko coś takiego zakończyć. Zdarzają się również happy-endy, ale myślę, że to raczej w filmach i do tego porno:P
Usuń