wtorek, 9 września 2014

Czy warto mieć w domu jeszcze jednego pantofla...?

Z punktu widzenia kobiety, bo wszak nią jestem to powinnam oczywiście powiedzieć, że jeszcze jeden pantofelek w domu, to dla kobiety nie lada gratka ;) W końcu my kobiety lubimy jak wszystko układa się sprawnie po naszej myśli, a nasza pasja do pantofelków trwa i trwa, czy aby na pewno ?
Dobra nie ukrywajmy z każdego chłopa da się zrobić pięknego pantofelka, kapcia, czy tam drewniaka vel Chodaka ;)--->tak tak ! Wystarczy trochę cierpliwości, umiejętność stosowania wszelkich sztuczek psychologicznych, począwszy od siły słowa ( perswazja), oczywiście sprawne ruszanie tyłkiem drogie Panie to podstawa bez tego ani rusz, no i jeszcze mały szantażyk emocjonalny niby trochę kici kici, ale z odpowiednim dozowaniem ;)

Najlepszy kandydat na typowego Ciapciaka- gapi się to na Ciebie maślanym wzrokiem, przytakuję i zgadza się z każdym Twoim zdaniem ( nawet z takim, którego TY się powinnaś wstydzić), zupa za słona? On nigdy Ci tego nie powie, zagłaskać , zapieścić , tiru riru i te sprawy. Poleci po kwiaty, kupi nową torebkę? Mimo, że wodzisz go za nos, on dalej czeka na Twój jeden znak, by wyć do księżyca pod Twoim łózkiem, do którego nie będziesz chciała go wpuścić.



Plusy? Ha! Jak najbardziej....

- nigdy nie zawiedzie, bo przecież jest na każde skinienie

- we wszystkim będziesz dla niego piękna, nawet jak przytyjesz 2 rozmiary, dobra opcja dla leniwych Pań

- zagłaska na śmierć, będzie latał przytulał

- nie zauważy brudu , ewentualnie sam posprząta- czyli kolejna wersja dla leniwych bab

- załatwi fryzjera, kosmetyczkę jeśli tylko będzie potrzeba

- jak słaba z Ciebie kucharka to pamiętaj, że ten Chodaczek zrobi to za Ciebie, baa! nawet dużo lepiej

Minusy:

- niestety z takim Panem idzie oszaleć, kłótnie wskazane, chciałabyś wreszcie usłyszeć na swój temat parę słów prawdy, a ten będzie dalej kochał mimo,  że jesteś wstrętną jedzą i dobrze o tym wiesz

- seks? nie wiadomo czego się po takim spodziewać, ale może być ciężko o jakieś wyrafinowane pieszczoty albo klapsa, co najwyżej dostaniesz kapciem po pupie :)

- przytaknie na każdy nawet najgłupszy pomysł, a niestety ktoś tu musi być czasem mądrzejszy od kobiety

- za dużo butów w garderobie, a przynajmniej jeden nie do pary!!!

Oczywiście pisząc tego posta miałam spory ubaw, która z nas nie marzy, żeby mieć takiego chłopa, co by we wszystkim nie wyręczał i traktował jak księżniczkę? Jednak każda z szanujących się bab wie, że nie tędy droga i jedynie związek na zasadzie partnerstwa , dobrej dawki seksualnych igraszek, oraz fajny inteligentny samiec Alfa jest w stanie nas zadowolić w 100%. Nie róbmy z chłopów pantofli, bo zniewieściały chłop bez własnego zdania to najgorsze co może się trafić Kobiecie- przynajmniej tej mądrej ;) Jeden pantofel bez pary to o jeden za dużo ;)
Panowie Wy nie dajcie się zwariować, każda kobieta chcę wejść facetowi na głowę, sztuką jest jej nie dać, albo chociaż umiejętnie się opierać- chociaż przez dłuższą chwilę ;)

18 komentarzy:

  1. Znajoma z pracy ma pewną teorię - każda kobieta powinna mieć dwóch facetów. Jednego takiego 'przyjacielskiego', ciepłą kluchę, do rany przyłóż, który zrobi wszystko, o wszystko zadba i będzie na każde skinienie i drugiego, który będzie buhajem rozpłodowym, wielkim silnym macho. Dlaczego tak? Bo wg niej nie ma faceta, który by spełniał obie te funkcje. Ale żeby oddać Bogu co boskie, a ludziom co sprawiedliwe to uważa też, że każdy facet powinien mieć dwie kobiety. Dobrą ciepłą i rodzinną gosposię i silną niezależną kobietę sukcesu pnącą się po szczeblach kariery, zakładającą szpilki zarówno do pracy jak i do łóżka. Ciekawe co sądzisz o tej teorii... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. e tam pierdu pierdu, osobiście uważam, że da się pogodzić wszystko w jednej osobie, wystarczy tylko dobrze poszukać;) a takie łapanie dwóch srok za ogon coż, ktoś kiedyś za to oberwie.. prowadzenie takich relacji do niczego dobrego nie prowadzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli rozumiem, że potrafisz gotować, nie masz nic przeciwko dzieleniu się domowymi obowiązkami ze swoim potencjalnym facetem, być dla niego partnerem i przy okazji dynamitem w łóżku i nie rezygnować ze swojego życia i zainteresowań? W takim razie wyjdź za mnie :D

      Usuń
    2. Ojtam ojtam, prowadzi do wszystkiego co najlepsze, bo kobiety są po to by je kochać! Wszystkie. :D

      Usuń
    3. no ładnie Kuciak....poligamia w modzie!!!:P wszystkich kobiet nie zaspokoisz ;)

      Usuń
    4. Ale warto się starać! ;-) Czasem cel nie jest po to by go zrealizować, lecz by do niego dążyć, by wyznaczyć ścieżkę. ;-)

      Usuń
    5. no to uważaj, jak zapłodnisz wszystkie;P lepiej uważać, gdzię się wtyka swój kijek ;)

      Usuń
  3. proste, chodzący ideał, z tym gotowaniem to różnie bywa;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ogólnie ani ja ani mój, nasz wspólny kolega nie mamy doswiadczenia w tym temacie :D....wydaje mi się że kobiety powinny sie tu wypowiedzieć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daro, a nie jesteś dobrym materiałem na pantofelka?:p

      Usuń
    2. myślę, że byś się nadał:D

      Usuń
    3. Pewnie te blondyny co je tak z łóżka wyrzucasz by miały wiele do powiedzenia o Tobie. Strasznie nie doświadczeni chłopcy tutaj się wypowiadają . InBru

      Usuń
  5. Zgadzam się, że partnerstwo to jedyna opcja, ale samiec alfa? Partnerstwo z samcem alfa?? Coś Ci się pokiełbasiło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie nie:D samiec alfa - nie taki diabeł straszny jak go malują;P

      Usuń
  6. Miso(AleNie)Rysio12 września 2014 22:46

    Znam facetów, którzy normalnie życiowo mają jaja i nie należą do typu lamusów, a jak ich widzę w towarzystwie swoje babki to się z nich robią miękkie fajki i latają jak kot z pęcherzem na każde skinienie swej niuni. Są tacy, przy których to pani zamienia się w niewolnicę i skacze na około, żeby tylko mężulek się nie wkurwił, taki samiec alfa zazwyczaj średnio szanuję swoją niewiastę. Oba przypadki wg mnie prowadzą do patologii :) Teoria z samcem sprawdza się w idealnym świecie, czyli fajny misio, co przyrżnie czasem klapsa, porządnie wybzyka, naprawi coś w domu, ma łeb na karku i babka czuje że to jej szeryf - taki Clint Eastwood. Ok, ale pod warunkiem, że babka też nie jest laną kluchą. Jak znajdą kompromis, piękny związek, jak nie rozwód czy tam rozstanie. Z drugiej strony ile jest fajnych par gdzie widać dominację jednej ze stron i aż miło popatrzeć, nie ma słodkiego pierdzenia mimo tego, ze to np. babka rządzi. Kwestia odpowiedniego sparowania i kompromisu. Ponieważ to Twój blog i subiektywne spojrzenie Mała, dajesz jasny przekaz kto Cię jara, a kto nie. Pantofel ogólnie nie musi być przez laski brany jako ostatnia pizda - niektóre zwyczajnie takich potrzebują.
    To tak trochę jak z tym że każdy facet by chciał żeby jego połówka miała cycek, fajną dupkę, zadbane stopy, paznokcie i lśniące włosy, ale jak mawia klasyk piękna żona to cudza żona :) Ciekawe czy mamy tu jakiś mężulków co są w stanie potwierdzić tę bolesną regułę :) Cóż, wiadomo że z facetem jest tak samo, samiec alfa, który jest dobrą dupą, długo w gniazdku nie posiedzi choćby jego sikorka obciągała po same pomidory i lubiła w pupala na zawołanie. Sorry, taki live jak mózgiem nie zatrzymasz to same dobre jebanko nie wystarczy. Wypada więc się zastanowić czy to co kręci najbardziej jest jednak ok w perspektywie czasu i czy pantofelek czy niewolnica, nie są lepszym wyborem ? Jak by ich tak podszkolić z tego co trzeba robić w łóżku to do życia idealny partner, no nie ? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No tu autorka trochę pojechała i wyszło chyba przerośnięte mniemanie o sobie/pewność siebie :P no spróbuj sobie wyobrazić moja droga, że nie z każdego da radę zrobić pantofla, nie jedna i nie dwie już się o tym przekonały tylko, że jak te pożal się boże testy i gierki robią się dla mnie zbyt nudne to kończę znajomość, bo wiem że z takiej graczki dobrej partnerki na przyszłość nie będzie :) ale te ich coraz nowsze(podstępne) pomysły po prostu mnie rozwalają :D To przykre, że Ci panowie, którzy się tu wypowiadają nie zaprzeczają (a może zgadzają się z autorką co jest jeszcze bardziej smutne). I tak jak powiedział przedmówca, większość atrakcyjnych panienek myśli, że wystarczy wygląd i w miarę dobry seks (a z tym tez jest różnie u tych sexy laleczek) żeby przytrzymać przy sobie faceta... no sorry aż takim prymitywem nie jestem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O testach i gierkach miałem okazję się wypowiedzieć już innym razem. A poza tym czemu tu zaprzeczać? Poniekąd Autorka chciała być obiektywna, ale i tak wychodzi, że pantoflom mówi "nie". Mam się z nią nie zgodzić? ;)

      Usuń

Zawsze otwarta na konstruktywną krytykę, ale nie obrażajmy siebie nawzajem :)